Zupełnie niespodziewane uczucie niepokoju kiedy Kaja podrzuciła link do autoryzacji. To już? Publikujemy? To się dzieje naprawdę?
Tak. Można już przeczytać pierwszy numer NERDMAGA, którego pomysł powstał w ekspresowym tempie w końcu ubiegłego roku. Potem kilka miesięcy pracy i już jest. Bardzo się cieszę. Zapraszam do lektury od początku do końca.

