




















Czyli BSP (Bezzałogowy Statek Powietrzny), bo tak należy to maleństwo, ważące ok 300 gram, nazywać.
Lubię tę inną perspektywę która pojawia się kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Spojrzenie na świat z dwumetrowej drabiny jest inne, a co dopiero z 30 czy 90 metrów.